-200 g pokruszonych herbatników lub biszkoptów
-1 opak. serka homogenizowanego o smaku waniliowym
-100 g roztopionej białej czekolady
-1 opak. wiórków kokosowych
-2 batony Lion w białej czekoladzie do dekoracji
-papilotki na babeczki
Wykonanie:
Pokruszone ciasteczka łączymy z serkiem waniliowym i roztopioną w kąpieli wodnej czekoladą. Można dodać trochę wiórek do masy, pralinki będą bardziej kokosowe. Zamiast wiórek można wsypać też rozdrobnione orzechy. Ja dodałam troszkę wiśniowego wina, aby przełamać słodycz. Całość dokładnie mieszamy, formujemy kulki i obtaczamy w wiórkach. Każdą kulkę wkładamy do papilotki. Batony kroimy w plastry, a następnie w ćwiartki. W ten sposób powstanie trójkącik który można wbić w pralinkę. Bardzo efektownie to wygląda. I gotowe! Najlepiej smakują gdy umieści się je na noc w lodówce.
Smacznego!
Jakie to musi być pyszne, mniam :-) uwielbiam takie słodycze. Super przepis i z chęcią takie zrobię :-) pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję, i polecam gorąco ! :)
UsuńCichaczem zabieram! :)
OdpowiedzUsuńMniam lubię takie słodkości
OdpowiedzUsuńpralinek nie jadłam całe wieki ! nigdy ich nie robiłam, a chyba warto to zmienić, bo Twoje wyglądają wprost obłędnie !!
OdpowiedzUsuńzostaję tu na dłużej i zapraszam do siebie :)
www.filizanka-smakow.blogspot.com
Ależ narobiłaś smaka... ;)
OdpowiedzUsuńw sam raz drobne cudeńko na imieniny u cioci :)
OdpowiedzUsuń